...a wraz z nimi zachody słońca zapierające dech w piersiach.... Niejeden się nim oprzeć nie potrafił... I mnie przyciągnęło do okna płonące niebo... Między praniem a gotowaniem biegając, obserwowałam kolejne kadry tego jakże przepięknego przedstawienia... Oto co dla Was zebrałam.... Kilka z nich przywłaszczyła sobie moja wyobraźnia na dobre i postanowiła nieco zmienić ich kolorystykę - ale i tak jest bajecznie ;)...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz